Afgańscy Talibowie zatrzymali brytyjską dziennikarkę. Jak podały media na Wyspach, Yvonne Ridley aresztowana została w pobliżu Dżalalabadu, miasta położonego niedaleko wschodniej granicy z Pakistanem. Brytyjka pracowała dla tygodnika „Sunday Express”.

Według doniesień pani Yvonne Ridley przebywała na terenie Afganistanu nielegalnie. W chwili zatrzymania nie miała przy sobie żadnych dokumentów, a po kraju poruszała się w przebraniu afgańskiej kobiety. Wraz z Brytyjką w ręce Talibów wpadło dwóch lokalnych przewodników. Zaledwie dzień przed aresztowaniem dziennikarki jedna z brytyjskich gazet opublikowała jej zdjęcie w magazynie broni, która rzekomo miała być produkowana przez muzułmańskich fanatyków. Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych próbuje dowiedzieć się szczegółów sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie pani Ridley. Jej koledzy po fachu mówią o niej, jak o profesjonalistce, która zazwyczaj unika niepotrzebnego ryzyka. Istnieje niebezpieczeństwo, że Brytyjka będzie dzielić losy innych obcokrajowców, którzy przetrzymywani są przez Talibów. Wśród nich znajdują się między innymi ludzie oskarżeni o propagowanie chrześcijaństwa. Grozi im kara śmierci.

19:35