Są wystarczające dowody przeciwko tym, którzy chcieli mnie otruć – oświadczył prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Dwa lata temu, podczas kampanii wyborczej, Juszczence podano podczas kolacji silnie toksyczne dioksyny.
Wiadomo już, kto i jakie dania podawał do stołu oraz skąd mógł pochodzić pomysł zatrucia posiłku – wyjawił ukraiński prezydent.
Prokuratura ukraińska ustaliła we wrześniu, że Juszczenko został zatruty dioksynami wyprodukowanymi w laboratorium w Rosji, Stanach Zjednoczonych lub Wielkiej Brytanii prawdopodobnie 5 września 2004 r. Tego dnia Juszczenko jadł kolację z wysokimi rangą funkcjonariuszami ukraińskiego wywiadu.
Juszczenko twierdzi, że obecnie stan jego zdrowia jest już dobry. W jego organizmie wciąż jednak znajduje się ok. 50 proc. dioksyn, którymi został zatruty.