Joe Biden, który w piątek przybył do Dżuddy, jako pierwszy prezydent USA przyleciał bezpośrednio z Izraela do Arabii Saudyjskiej. Rijad otworzył wcześniej przestrzeń powietrzną "dla wszystkich przewoźników", czyli uchylił zakaz korzystania z niej przez Izrael.
Decyzję saudyjskich władz, która potencjalnie stanowi ważny krok na drodze normalizacji stosunków między długoletnimi wrogami Arabią Saudyjską i Izraelem, ogłoszono na kilka godzin przed przylotem do Rijadu prezydenta USA.
Biden przybył do Arabii Saudyjskiej bezpośrednio po zakończeniu wizyty w Izraelu, co również jest wydarzeniem bez precedensu.
Doradca Białego Domu do spraw bezpieczeństwa Jake Sullivan zapowiedział, że prezydent będzie rozmawiał z saudyjskimi przywódcami na temat wojny na Ukrainie i bezpieczeństwa energetycznego. Równie ważnym celem podróży Bidena jest zabiegania o zbliżenie między Rijadem i Jerozolimą.
W ostatnich latach Rijad zezwalał już na loty samolotów izraelskich przez swoją przestrzeń powietrzną. W 2020 roku ówczesny premier Izraela Benjamin Netanjahu miał spotkać się w Rijadzie z następcą saudyjskiego tronu i faktycznym władcą księciem Muhammaden ibn Salmanem. Rijad odwiedziło też ostatnio kilku izraelskich dziennikarzy.