Premier Włoch, Silvio Berlusconi nie zrezygnuje ze stołka po skandalu obyczajowym z prostytutką w tle. Powód? Jest przecież - jak sam o sobie mówi - najlepszym przywódcą w historii Włoch.
Jestem głęboko przekonany, że jestem najlepszym premierem Włoch w 150-letniej historii - twierdzi włoski przywódca i na poparcie tej tezy przytacza sondaże. Berlusconiego popiera aż 68 procent Włochów.
Dlatego nie zamierza ustąpić. Bo kolejnym powodem do dumy włoskiego premiera jest długość jego rządów. Jestem rekordzistą jako prezes rady ministrów; pokonałem pod tym względem wielkiego polityka Alcide De Gasperi, który rządził 2497 dni, a ja już przekroczyłem 2500 dni.