Władze Niemiec od 5 lat wiedziały o istnieniu w Europie tajnych więzień CIA - takie rewelacje przynosi najnowszy tygodnik „Stern”. W numerze, który ma się ukazać jutro, dziennikarze dowodzą, że niemiecka policja i wywiad miały taką wiedzę już kilka dni po atakach z 11 września.
Policja federalna i służby wywiadowcze miały dostać informacje o złym traktowaniu więźniów w amerykańskim więzieniu w Tuzli w Bośni. Dwóch policjantów i tłumacz wywiadu mieli tam widzieć brutalnie pobitego 70-latka, podejrzanego o terroryzm. Jednak ani policja, ani wywiad nie potwierdzają informacji tygodnika.
Berlin ostro krytykował tajne więzienia i zawsze zaprzeczał, by takie „czarne punkty” istniały na niemieckim terytorium.