Setki osób protestowały w bangladeskiej stolicy Dhace przeciwko brakom wody pitnej. Spadek poziomu wód gruntowych oraz brak prądu, uniemożliwiający pracę pomp, doprowadziły do poważnego niedoboru wody w 11-milionowym mieście.
Mieszkańcy z pustymi pojemnikami na wodę zebrali się na ulicach, domagając się rozwiązania problemu niedostatków wody i prądu. Sytuacja z dnia na dzień jest coraz gorsza, godzinami stoimy w kolejkach po wodę - powiedział jeden z protestujących.
Lokalne władze informują, że dostarczają mieszkańcom miasta 1,5 miliarda litrów wody dziennie. Zapotrzebowanie jest jednak znacznie większe i wynosi 2,25 mld l wody. Około 85 procent wody w Dhace pochodzi z podziemnych źródeł, ale poziom wód gruntowych opada o 3 metry rocznie.