Brytyjski następca tronu ma służącego, którego zadaniem jest wyciskanie panu pasty na szczoteczkę do zębów - informuje dziennik "Mail on Sunday". Karol ma też osobistą florystkę, dbającej o piękne aranżacje kwiatowe.
Sarah Champier-Lowe aranżuje dla Karola m.in. ostróżki, lawendę, róże i tulipany. Gdy książę spodziewa się ważnych gości, florystka bierze pod uwagę ich charaktery i upodobania, przygotowując aranżacje. Jej wynagrodzenie "źródła dobrze poinformowane" szacują na 30 tysięcy funtów szterlingów rocznie. Karol płaci za to z własnych środków.
Książę znany jest z zamiłowania do natury. Przyznał kiedyś, że rozmawia ze swoimi kwiatami, co wywołało w Wielkiej Brytanii falę żartów.