Grupa internetowa Anonymous zaprzeczyła, by ponosiła odpowiedzialność za sieciowy atak na platformy firmy Sony. W rezultacie tego skradzione dane ponad 100 mln użytkowników gier wideo. "Niech to będzie jasne, jest nas legion, ale to nie byliśmy my. Sony, jesteście niekompetentni" - głosi komunikat umieszczony przez Anonymous na blogu anonops.blogspot.com.

Anonymous to penetrująca cyberprzestrzeń grupa, której ataki podjęte w grudniu doprowadziły do czasowego zamknięcia internetowych witryn emitentów kart kredytowych MasterCard i Visa. W atakach tych użyto prostych narzędzi oprogramowania, dostępnych za darmo w internecie.

Rzecznik Sony Dan Race odmówił komentarza na temat blogowego komunikatu, zaznaczając, że cała sprawa jest obecnie przedmiotem śledztwa.

Dementi Anonymousa pojawiło się następnego dnia po wysunięciu przez Sony oskarżenia, że grupa jest pośrednio odpowiedzialna za atak na internetowe platformy japońskiego giganta elektronicznego. Oskarżenie takie zawiera list Sony do amerykańskich kongresmanów, prowadzących śledztwo w sprawie jednego z największych cyberwłamań w historii.

Sony twierdzi, iż hakerski atak na jego sieć gier wideo podjęto w tym samym czasie, gdy firma broniła się przed podjętą przez Anonymous akcją zaprzeczania dostępu (denial-of-service - DoS) - czyli blokowania serwerów lawiną internetowych komunikatów. W tym przypadku lawina miała odwrócić uwagę od przeprowadzanej równocześnie kradzieży danych.

Sony przyznało, że nie jest pewne, czy organizatorzy DoS i wykradzenia danych współpracowali ze sobą.