„Agencje wywiadowcze w USA weryfikują metody oceny siły wojskowej innych państw, ponieważ dwukrotnie w ciągu jednego roku pomyliły się w prognozach przebiegu konfliktów: w Afganistanie i na Ukrainie, gdzie przewidywały szybki upadek Kijowa"– podała stacja CNN, powołując się na anonimowe źródła.
Krytycy oceniają, że władze USA mogły wcześniej zacząć przekazywać Ukrainie ciężkie uzbrojenie, gdyby przed wojną wywiad ocenił, że Ukraińcy mają większe szanse w walce. W dniach poprzedzających rosyjską inwazję przedstawiciele społeczności wywiadowczej przekazali tymczasem kongresmenom opinię, że Kijów najprawdopodobniej padnie pod natarciem Rosjan w ciągu trzech lub czterech dni.
Myślę, że przeoczyliśmy poważną sprawę, która miała znaczący wpływ na przebieg wydarzeń. Gdybyśmy lepiej radzili sobie z przewidywaniem, moglibyśmy zrobić więcej, by wcześniej wesprzeć Ukraińców - powiedział senator Angus King podczas wtorkowej debaty w pełnej napięcia wymianie zdań z jednym z najważniejszych urzędników wywiadu wojskowego
Urzędnicy sądzą teraz, że zbyt dużą wagę przykładano do przewagi Rosji w dziedzinie konwencjonalnej siły wojskowej, a zbyt małą - do woli walki Ukraińców i jej znaczenia dla przebiegu konfliktu.
Społeczność wywiadowcza USA jest powszechnie doceniana za trafną ocenę działań i planów Rosji przed inwazją, ale prognozy dotyczące przebiegu konfliktu nie były równie skuteczne. Według źródeł CNN wola walki jest jednym z najtrudniejszych do przewidzenia czynników.
W tym przypadku, gdy wydano mniej więcej w czasie teraźniejszym ocenę, która okazała się dość dramatycznie błędna, to dobry powód, by przeprowadzić poważną autopsję - ocenił były prezes Narodowej Rady Wywiadowczej (NIC) Greg Treverton, który kierował tym organem za prezydentury Baracka Obamy.
Według źródeł jedna z agencji wywiadowczych była w stanie trafnie przewidzieć skuteczność oporu Ukraińców. Było to Biuro Wywiadu i Badań (INR), wywiadowcze ramię Departamentu Stanu, które - choć mniejsze niż CIA czy DNI - w przeszłości wydawało już odmienne od nich opinie, które się sprawdzały, np. w sprawie rzekomego posiadania przez Irak broni masowego rażenia przed wojną z 2003 roku.
Wygląda na to, że żadna z agencji nie spodziewała się, jak nieskutecznie Rosja będzie prowadziła swoją pierwszą ofensywę. Według CNN wielu amerykańskich urzędników zaskoczyło, że Rosja najwyraźniej zignorowała własną doktrynę wojenną i wysłała dużą kolumnę wojska na Kijów bez uprzedniego ciężkiego ostrzału miasta. W ocenie urzędników wynikało to z błędnego założenia Kremla, że rosyjscy żołnierze zostaną tam powitani jako wyzwoliciele.
Społeczność wywiadowcza USA stara się teraz usprawnić metody oceny szans poszczególnych armii w konfliktach zbrojnych. Powiedziałbym, że jest to połączenie woli walki i zdolności (...) Są to sprawy dość trudne do skutecznej oceny i przyglądamy się różnym metodologiom, jakie można zastosować - powiedziała podczas wtorkowej debaty Dyrektor Wywiadu Narodowego Avril Haines.
Agencjom zarzuca się też, że znacznie przeszacowały, jak długo armia afgańska była w stanie się bronić przed talibami po wycofaniu się wojsk USA z Afganistanu - przekazała CNN, powołując się na anonimowe źródła. Lepsza ocena mogłaby zaś pomóc uniknąć chaotycznej ewakuacji z kraju.