Wbrew wcześniejszym doniesieniom z Afganistanu kontrolowana eksplozja składu starej amunicji w Bamjanie nie uszkodziła resztek jednego ze słynnych posągów Buddy, zniszczonych przed siedmioma laty przez talibów - poinformowały w niedzielę źródła w ONZ.
Eksplozja, którą przeprowadzili w czwartek nowozelandzcy żołnierze NATO w pobliżu resztek niższego z dwóch posągów Buddy, wywołała gniewną reakcję miejscowych władz, oskarżających Sojusz o niszczenie afgańskiego dziedzictwa światowej kultury.
Szef departamentu informacji i kultury prowincji Bamjan Nadżibullah Harar twierdził, że wybuch spowodował zniszczenie historycznego muru wokół mniejszego z posągów.
Jednak Brendan J. Cassar, szef misji UNESCO w Afganistanie, który odbudowuje posągi z VI wieku, zapewnił, że nie doszło do widocznych zniszczeń.
Pięć wizerunków Buddy mierzących od 9 do 53 metrów wysokości wykuto w skalnych niszach przed 1500 laty w górach Hindukuszu, na terenach leżących dziś w środkowym Afganistanie, gdy przez okolicę przebiegała jedna z tras Jedwabnego Szlaku. Podobnie jak inne starożytne zabytki w regionie, posągi wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
W marcu 2001 roku ówczesny talibański przywódca kraju mułła Omar zarządził zniszczenie wszystkich posągów Buddy w Afganistanie, w tym rzeźb w Bamjanie. Powoływał się na islamską tradycję, zakazującą przedstawiania wizerunków ludzi i innych istot żywych. Obiekty w Bamjanie ostrzelano z karabinów i dział, podłożono pod nie materiały wybuchowe.