13-letni chłopiec przeżył atak członków meksykańskiego kartelu narkotykowego na konwój samochodów, którym podróżowała rodzina amerykańskich mormonów. Chłopiec ukrył w zaroślach rodzeństwo, a sam przeszedł 23 km w poszukiwaniu pomocy. W poniedziałkowym ataku zginęły trzy kobiety i sześcioro dzieci.
Ofiary ataku to członkowie kolonii mormonów LeBaron, którzy osiedlili się w Meksyku, by uniknąć prześladowań w Stanach Zjednoczonych za poligamię. W sumie żyje ich tam około 3000 osób.
Minister do spraw bezpieczeństwa Meksyku twierdzi, że grupa została zaatakowana omyłkowo, bandyci wzięli ich za kogoś innego. W stanie Sonora, gdzie doszło do masakry, o wpływy walczą dwa rywalizujące ze sobą gangi narkotykowe.
Grupa trzech matek i 14 dzieci jechała trzema autami z Bavispe do Chihuahua. Jak twierdzi CNN, kobiety postanowiły jechać razem w konwoju ze względów bezpieczeństwa.
Pięć ofiar: 30-letnia Maria, jej 8-miesięczne bliźnięta Titus i Tiana, 12-letni Howard i 10-letnia Krystal zginęli, kiedy ich SUV eksplodował trafiony kulami. Bandyci zastrzelili jadących dwoma pozostałymi pojazdami: 43-letnią Dawnę, jej synów w wieku 2 i 11 lat oraz 31-letnią Langford.
Atak przeżyły: 8-letni Cody, 14-letnia Kylie, 4-letni Xander i 9-miesięczna Brixton oraz 13-letni Devin. To on ukrył rodzeństwo w zaroślach, przykrył gałęziami, a sam poszedł szukać pomocy. Chłopiec przeszedł 23 km, zajęło mu to 6 godzin.
Po ataku zaginęła 9-letnia siostra Devina, która w strachu uciekła z miejsca masakry. Dziewczynka została odnaleziona potem przez krewnych.
FBI zaoferowały władzom Meksyku pomoc w przeprowadzeniu śledztwa. Prezydent Donald Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone są gotowe wesprzeć Meksyk militarnie w walce z kartelami narkotykowymi. "Dla Meksyku to czas, by z pomocą USA wszcząć wojnę z kartelami i zetrzeć je z powierzchni ziemi" - zaproponował amerykański przywódca na Twitterze.
Kościół mormonów został założony w 1830 roku przez Josepha Smitha, któremu - jak twierdził - anioł Moroni objawił święte pismo nowej wiary, Księgę Mormona. Mormoni uważają się za chrześcijan, głoszą boskość Chrystusa, ale ich doktryna różni się w wielu istotnych punktach od głównego nurtu chrystianizmu. Do Kościoła mormońskiego należy około 6 milionów ludzi w USA i ok. 8 milionów w innych krajach.