Niecodzienna akcja pracowników i opiekunów zwierząt z Ogrodu Zoologicznego w Gdańsku. Dzieci z Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku od kilkunastu lat w pierwszy piątek czerwca jeździły do zoo. Był to element międzynarodowej akcji charytatywnej. W tym roku wizyta nie była możliwa - ze względu na obowiązujące obostrzenia, związane z walką z epidemią. Dlatego zoo przyjechało do małych pacjentów.
Grupa "zwierząt" opuściła dziś mury gdańskiego ogrodu zoologicznego. Wybrały się z wizytą do małych pacjentów Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Dzieci mogły obserwować z okien pokazy, które przygotowali pracownicy zoo, przebrani za zwierzęta.
Przejechaliśmy specjalnie pokazać nasze zwierzaki w innej odsłonie - mówił w rozmowie z trójmiejskiemu reporterem RMF FM, "lew". Chcemy dać coś od siebie, spontanicznie po prostu być - mówili Kubie Kałudze pracownicy gdańskiego zoo, przebrani za zwierzęta.
Tradycja była inna. To nasze dzieci były gośćmi w ZOO, a teraz - ze względu na COVID-ową sytuację - sytuacja się odwróciła. To są dzieciaki, które wiele tygodni spędzają w naszym szpitalu. A zwłaszcza teraz, kiedy jest ta taka izolacja jest to jakaś forma urozmaicenia czasu - komentował dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku Jakub Kraszewski.
"Zwierzęta" przygotowały specjalny pokaz - przedstawiły się krótko i zatańczyły dla swoich wiernych fanów, by rozweselić i pozwolić zapomnieć o codziennych troskach. Wizyta pracowników zoo u dzieci zastąpiła coroczną wizytę dzieci w zoo, które w ramach międzynarodowej akcji charytatywnej co roku spędzały czas w gdańskim ogrodzie zoologicznym.
Pierwsza impreza Dream Night At the ZOO (Wieczór marzeń w ZOO) odbyła się 1993 w Rotterdamie i od tamtego czasu coraz więcej ogrodów zoologicznych na całym świecie angażuje się w to wyjątkowe wydarzenie.