Do czwartku wrocławskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt prowadzi nabór na nowych wolontariuszy. By zostać jednym z nich trzeba być osobą pełnoletnią i odpowiedzialną, mieć trochę wolnego czasu, cierpliwości czy empatii.
Nie oczekujemy bardzo określonych godzin przychodzenia do schroniska. Chcemy, żeby to było po prostu chociaż raz na dwa tygodnie. Wolontariusz poświęci kilka godzin i wpadnie do naszych zwierząt pomóc im znieść pobyt w schronisku - mówi Aleksandra Cukier, rzeczniczka schroniska.
Praca wolontariusza polega m.in. na wyprowadzaniu psów na spacer, uczeniu ich odpowiednich komend, czy zachowania na smyczy. To może pomóc czworonogom w znalezieniu im domu. Ale poszukiwani są też wolontariusze do opiekowania się kotami.
Właściwie to nawet bardziej właśnie ich potrzebujemy. Nikt się nam się do kotów nie zgłasza. Szukamy osób, które będą mogły spędzić z nimi czas. Które będą oswajać koty, pomogą w pracach porządkowych, nakarmią je, pogłaszczą i wyczeszą - wyjaśnia Aleksandra Cukier.
Rzeczniczka wrocławskiego schroniska tłumaczy, że bycie wolontariuszem nie jest łatwe. Chociażby dlatego, że musi się on mierzyć z różnymi emocjami. Nierzadko na nowy dom dla zwierzaka trzeba długo czekać. W tym czasie wolontariusz zwiąże się emocjonalnie z psem czy z kotem. Oddanie go do nowego domu może więc budzić u niego niepokój. Poza tym pomagać zwierzętom trzeba bez względu na pogodę - także w deszczowe czy mroźne dni.
Jestem jednak przekonana, że jest to na tyle satysfakcjonujące i wdzięczne zadanie, że warto je podjąć. Mimo tych wszystkich nieprzyjemności - podkreśla Aleksandra Cukier.
Swoje zgłoszenia można kierować do 20 stycznia. Szczegóły tego, jak to zrobić, są na stronie internetowej www.schroniskowroclaw.pl. Schronisko czeka na aplikacje i prosi, aby zgłaszały się osoby, które dobrze przemyślały tę sprawę i chcą podjąć współpracę na długie miesiące czy nawet lata.
We wrocławskim schronisku jest obecnie ponad 100 psów i drugie tyle kotów.