Kolejne zamieszanie związane z wojskową defiladą w Katowicach 15 sierpnia. W rejonie katowickiego Spodka przycinane są krzewy i przenoszone rabatki z kwiatkami. Dziś wieczorem natomiast początek próby generalnej przed defiladą. A to z kolei oznacza poważne utrudnienia w ruchu dla kierowców i pasażerów miejskiej komunikacji.
Kłopoty zaczną się około godziny 20 i będą trwać przez całą noc aż do jutrzejszego ranka. Chodzi o główne ulice w mieście, biegnące w rejonie Spodka. Od około 22 ruch od ulicy Bagiennej, przez rondo przy Spodku, na ulicy Telewizyjnej na granicy Katowic i Siemianowic kończąc ma być całkowicie wstrzymany.
Ruch w tunelu przy Spodku będzie się odbywał tylko w stronę Sosnowca, a około 1 tunel może być zamknięty całkowicie. To oznacza też zmiany w kursowaniu autobusów w tej części miasta. A tramwaje od rynku przez rondo do Stadionu Śląskiego i Siemianowic nie będą jeździły w ogóle.
Podobnych utrudnień należy spodziewać się też 14 i 15 sierpnia.
Około 1200 żołnierzy, którzy za niespełna tydzień wezmą udział w uroczystej defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego, intensywnie ćwiczą na katowickim lotnisku Muchowiec. Chodzi o zgranie przedstawicieli jednostek z całej Polski.
Uroczysta defilada, organizowana co roku 15 sierpnia w Warszawie, tym razem odbędzie się w Katowicach, dla upamiętnienia setnej rocznicy wybuchu I powstania śląskiego.
W defiladzie "Wierni Polsce" weźmie udział ok. 2600 żołnierzy. Poza kolumnami pieszymi przedefiluje ponad 180 pojazdów, w tym czołgi, transportery Rosomak i samobieżne moździerze Rak, armatohaubice Krab i Dana, samobieżne wyrzutnie rakiet Langusta, wozy dowodzenia Łowcza, pojazdy saperskie Topola, zestaw przeciwlotniczy Poprad, samochody Humvee. Na niebie zaprezentuje się 60 statków powietrznych, w tym zespół "Biało-Czerwone Iskry", myśliwce F-16, samoloty transportowe i śmigłowce. Obok żołnierzy Wojska Polskiego przemaszerują stacjonujący w Polsce żołnierze z USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji.