Pary, które mają za sobą już trzy nieudane próby zapłodnienia in vitro, nie będą mogły przystąpić do rządowego programu i skorzystać z dofinansowania kolejnego zabiegu. Do takich informacji dotarł reporter RMF Mariusz Piekarski.
Eksperci uznali, że niepowodzenia trzech cykli zapłodnienia in vitro oznaczają, że dla danej pary metoda jest już nieskuteczna. W programie zapisano również, że w ramach jednego cyklu może dojść do zapłodnienia maksymalnie sześciu komórek jajowych. Jeśli uda się uzyskać jeden lub dwa zarodki, wszystkie mogą być przeniesione do ciała kobiety. Przy trzech zarodkach, dwa z nich trafią do ciała kobiety, a ostatni zostanie zamrożony. Jeśli uda się pozyskać więcej niż trzy zarodki, tylko jeden będzie od razu transferowany, a pozostałe zostaną zamrożone, by wykorzystać je przy kolejnych próbach.
Program ma ruszyć w lipcu przyszłego roku. Koszty pojedynczego cyklu zapłodnienia in vitro wyceniono na 8410 zł. Resort zdrowia nie zapłaci za leki konieczne do przeprowadzenia zapłodnienia pozaustrojowego.
Według zapowiedzi Donalda Tuska, ministerialny program dotyczący in vitro ma objąć 15 tysięcy par, które nie mogą doczekać się potomstwa. Program miałby ruszyć od połowy przyszłego roku i objąć do końca grudnia 2013 5 tysięcy par, a w kolejnych dwóch latach - 10 tysięcy par. Finansowane mają być trzy próby zapłodnienia metodą in vitro.
Refundacja będzie dostępna dla par, które udokumentują, że od roku leczą bezpłodność.