W nocy z soboty na niedzielę (29 na 30 października) przechodzimy na czas zimowy. Zegarki cofamy z godziny 3 na godzinę 2, a więc możemy pospać o godzinę dłużej.
Czas zimowy będzie obowiązywał do ostatniej niedzieli marca 2023 roku.
Dyrektywa Unii Europejskiej z 2001 mówi, że z czasu letniego na czas zimowy przechodzimy zawsze w ostatnią niedzielę października. W Polsce dodatkowo reguluje to rozporządzenie prezesa Rady Ministrów z marca 2022 roku.
Wiosną i jesienią wiele osób zadaje sobie pytanie, kiedy przestawiamy zegarki oraz czy pośpimy godzinę dłużej, czy może jednak trzeba będzie wstać o godzinę wcześniej.
Jesienne przejście na czas zimowy oznacza, że cofamy zegarki o godzinę, a więc śpimy dłużej. Przynajmniej w niedzielę.
Niestety jest też negatywny aspekt takiej zmiany. Zapadający zmrok z dnia na dzień zacznie nas nawiedzać zdecydowanie wcześniej. Późnym popołudniem będzie się robić ciemno.
Dyskusja na temat zasadności zmiany czasu w Unii Europejskiej toczy się od kilku lat. Konsultacje publiczne przeprowadzone przez Komisję Europejską wśród Europejczyków w 2018 roku wykazały, że 84 proc. respondentów opowiedziało się za zniesieniem zmian czasu. Zebrano w nich 4,6 mln odpowiedzi (największą liczbę w historii).
Komisja Europejska - na prośbę obywateli, po rezolucji PE, a także w oparciu o szereg badań naukowych - we wrześniu 2018 roku zaproponowała więc rezygnację z sezonowych zmian czasu. Prace nad projektem przerwała pandemia COVID-19.
Badań dotyczących wpływu zmiany czasu na nasze zdrowie, samopoczucie, środowisko i gospodarkę nie brakuje. Badania zużycia energii elektrycznej w stanie Indiana (USA) wykazały, że po wprowadzeniu czasu letniego rachunki mieszkańców za prąd wzrosły. Z kolei badania prowadzone w Kalifornii dowodziły, że w tym stanie zmiana czasu nie powoduje zmian w zapotrzebowaniu na energię elektryczną.
Japończycy wyliczyli, że stosowanie czasu letniego może zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 400 tys. ton i pomóc zaoszczędzić do 930 mln litrów paliwa. Ponadto przyczynia się do spadku liczby ulicznych kradzieży o 10 proc.
Dziś w wymiarze ekonomicznym zmiany czasu to głównie koszty. Szczególnie zauważalne są one w systemach logistycznych - tam, gdzie wykorzystywany jest system pracy zmianowej czy w systemach elektronicznych prowadzących transakcje finansowe w wymiarze globalnym.
Ustalenia dotyczące czasu letniego zostały wprowadzone przez państwa europejskie w ubiegłym wieku, a ich celem było oszczędzanie energii, w szczególności w czasie wojny i podczas kryzysu naftowego w latach 70. XX wieku.
O historii zmian czasu przeczytasz więcej TUTAJ.