Czy województwo śląskie zmieni nazwę na śląsko-małopolskie? Jest w tej sprawie petycja. W imieniu 10 stowarzyszeń złożyli ją w urzędzie wojewódzkim w Katowicach członkowie Stowarzyszenia Beskidzki Dom. Według przedstawicieli Ruchu Autonomii Śląska zmiana nazwy województwa nie rozwiąże problemu, trzeba zmienić granice województwa.
Około połowy powierzchni tego województwa, to ziemie historycznie małopolskie. W szczególności Ziemia Częstochowska, Zagłębie, Ziemia Jaworznicka, okolice Bielska-Białej no i Żywiecczyzna - tłumaczy chęć zmiany Grzegorza Wnętrzak.
Autorzy petycji nie chcą zmiany granic województwa, a jedynie nowej nazwy oraz uwzględnienia w heraldyce regionu także symboliki Małopolski. Przypomnieli, że w Polsce są już regiony o podwójnych nazwach - Warmińsko-Mazurskie i Kujawsko-Pomorskie - podobnie jest z nazewnictwem niektórych niemieckich landów czy regionów w Czechach.
Z propozycją Stowarzyszenia Beskidzki Dom nie zgadza się jednak Ruch Autonomii Śląska. RAŚ proponuje nie zmianę nazwy województwa, a rozłożony na lata proces zmiany granic województw i utworzenie woj. górnośląskiego - na terenach znajdujących się dziś w Śląskiem i Opolskiem.
Przewodniczący RAŚ Jerzy Gorzelik w oświadczeniu przysłanym w piątek przypomniał, że w wyniku reformy administracyjnej z 1999 r. terytorium Polski podzielono na 16 województw, w tym woj. śląskie, które w połowie składa się z terenów śląskich, a w połowie z małopolskich. "Zamieszkują je ludzie o odmiennej wrażliwości historycznej i bagażu kulturowym, ale również na co dzień zmagający się z różnymi problemami natury gospodarczej" - wskazał.
Przedstawiciele RAŚ deklarują, że podchodzą "kompleksowo" do kwestii optymalnego podziału administracyjnego kraju. W ich opinii zmiana nazwy obecnego województwa na "śląsko-małopolskie" co prawda dowartościowałaby część mieszkańców, ale nie rozwiązuje żadnego istotnego problemu.
"Uważamy, że kierunek zmian reformy administracyjnej powinien zostać wyznaczony tak, aby tereny powiatów: zawierciańskiego, częstochowskiego, kłobuckiego, myszkowskiego oraz miasto Częstochowa utworzyły odrębne województwo lub zostały włączone do województw sąsiednich, a na pozostałych, nieśląskich obszarach woj. śląskiego zostały przeprowadzone konsultacje, w których mieszkańcy sami określą, czy chcą pozostać w woj. śląskim" - napisał szef RAŚ.
Zaznaczył, że proces ten wymaga konsensusu społecznego, dlatego powinien zostać rozpisany na co najmniej kilka lat - tak, by zminimalizować koszty.
RAŚ postuluje utworzenie jednego województwa górnośląskiego, obejmującego obszary Górnego Śląska znajdujące się w Śląskiem i Opolskiem. "Uważamy, że takie rozwiązanie pozwoli zachować naszą wspólną pamięć historyczną, a nade wszystko umożliwi, w oparciu o wspólną tożsamość, budowę dynamicznego, nowoczesnego, europejskiego regionu" - oświadczył Gorzelik.