Woda w poznańskich jeziorach nadaje się do kąpieli - taką opinię wydał sanepid. Badania nie wykazały obecności bakterii coli w Malcie, Rusałce, Kiekrzu i Jeziorze Strzeszyńskim. Czystość wody i plaż może jednak budzić wątpliwości. "Koło plaży można znaleźć szkoło. Kawałek wbił mi się w nogę. Nic nie widać, bo woda jest brudna" - mówią poznaniacy.
Woda nadaje się do kąpieli, ale to wcale nie oznacza, że sanepid zachęca do korzystania z jezior. Nad Rusałką nie ma ratownika, są za to śmieci w krzakach.
Widać pływające butelki. Poza tym jest zdecydowanie za mało toalet, a dużo ludzi spaceruje tutaj z dziećmi - mówią mieszkańcy Poznania.
W tym roku sanepid będzie kontrolował czystość poznańskich jezior jeszcze tylko trzy razy. Rok temu robił to co dwa tygodnie, bo tak nakazują przepisy Unijne.