Stan pięcioletniej dziewczynki, która wypadła z okna drugiego piętra kamienicy na warszawskiej Pradze, jest stabilny. Do wypadku doszło, gdy matka dziecka wyszła na chwilę z mieszkania. Okazało się, że kobieta miała 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
To była chwila nieuwagi - tak zdarzenie relacjonują sąsiedzi. Koleżanka poszła do łazienki. Ona w tym czasie otworzyła sobie okno - mówi jedna z mieszkanek kamienicy. Jej na pięć sekund nie można zostawić samej - dodaje inna kobieta. Posłuchaj:
Według wstępnych ustaleń policji, matka wyszła na chwilę z mieszkania do toalety, która znajduje się na klatce schodowej. W tym czasie dziecko wypadło z okna.