Warszawa tonie w korkach, to nie nowość. Jednak to, co się wydarzy wokół Powązek 1 listopada, będzie prawdopodobnie aspirowało do korkowego rekordu. Urzędnicy obiecywali, że wiadukt na Powązkowskiej, remontowany od czerwca, będzie przejezdny do końca października. Niestety nie ma na to już szans.
Urzędnicy najpierw obiecali, że połowa wiaduktu zostanie odnowiona przed świętem Wszystkich Świętych, później jednak rozstrzygnięcie przetargu opóźniło się przez protesty. Dlatego przeprawa nad torami jest i będzie węższa o połowę. Przy sprawnym wiadukcie, przy czterech pasach jest tłok niesamowity, więc będzie tragicznie - mówi jeden z kierowców reporterowi RMF FM;
W takim wypadku, najlepszym wyjściem będzie chyba zdanie się na komunikację miejską.