W poniedziałek w tzw. Dolinie Śmierci w Chojnicach rozpoczną się prace archeologiczne, których celem jest odnalezienie miejsc egzekucji lub grobów polskiej ludności pomordowanej przez hitlerowców jesienią 1939 roku i zimą 1945 roku - dowiedział się reporter RMF FM. Miejsce poszukiwań trzeba było zabezpieczyć już po trwających wstępnych, przygotowawczych działaniach archeologów.
W miejscu, które archeolodzy wytypowali do poszukiwań, na niewielkiej głębokości, dosłownie kilka centymetrów, znaleziono około 200 sztuk ludzkich szczątków i kości wielkości od kilku milimetrów do czterech centymetrów - powiedział dziennikarzowi RMF FM Kubie Kałudze dr Dawid Kobiałka, archeolog, który za zgodą Instytutu Pamięci Narodowej prowadzi tam badania.
Oczywiście potrzebne będą dokładne badania antropologiczne, by ocenić choćby to, ilu osób mogą to być szczątki. W tym samym miejscu natrafiono też bowiem na różne przedmioty i artefakty wskazujące na okres II wojny światowej.
Zdaniem prowadzących prace prawdopodobne jest, że natrafiono właśnie na masowy grób lub miejsce egzekucji kilkuset osób. Szczegółowe badania w tym miejscu mają potrwać do 5 września.