Po awariach spowodowanych m.in. oblodzeniem linii energetycznych, 2,5 tys. odbiorców w Łódzkiem pozbawionych jest prądu. Nowe awarie wystąpiły w nocy w okolicach Bełchatowa i Tomaszowa Mazowieckiego. Energetycy liczą, że uda się je usunąć w godzinach popołudniowych.

Przed południem bez prądu pozostawało ok. 2,5 tys. odbiorców. Około tysiąca gospodarstw pozbawionych jest zasilania w okolicach Bełchatowa, ponad 600 odbiorców w okolicach Wielunia. Awarie wystąpiły także w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego - w gminach Wolbórz i Sławno.  

Przyczyną awarii są trudne warunki atmosferyczne, spowodowane występującymi wczoraj opadami marznącego deszczu. Oblodzone gałęzie i drzewa oraz pokryte szadzią przewody ulegały zerwaniu, często łamiąc słupy. Ekipom energetyków udało się natomiast usunąć wszystkie awarie w okolicach Sieradza.

We wczorajsze południe w województwie łódzkim bez prądu było ok. 11,3 tys. gospodarstw domowych, czyli 1,8 proc. wszystkich odbiorców.

(mal)