Warszawa obudziła się zasypana śniegiem. Mimo że już nie sypie, a główne trasy robią się czarne, warunki do jazdy są dalej trudne. Stołeczna policja apeluje do kierowców o szczególną ostrożność i - jeżeli to możliwe - o korzystanie ze środków komunikacji miejskiej.
Apelujemy do kierowców o szczególną rozwagę na drogach i przystosowanie prędkości do panujących warunków pogodowych. Jeżeli jest to możliwe, zostawmy samochód i do pracy pojedźmy komunikacją miejską - stwierdził nadkomisarz Marcin Szyndler ze stołecznej policji.
Korki wciąż utrudniają życie w stolicy, ale to już nie jest ten sam kataklizm, co wcześnie rano. Śnieg nie pada od godziny 8, główne trasy są już czarne i mokre. A jest szansa na to, że będzie się jeździło jeszcze lepiej. Po pięciu latach przepychanek z właścicielem spornej działki, na której stał komis samochodowy, dziś rozpoczęła się budowa ostatniego etapu Trasy Siekierkowskiej. Praca już wre, choć droga do tego była bardzo długa.
Właściciel działki przez lata walczył z urzędnikami, nie chciał się wynieść, blokował rozbudowę skrzyżowania. Dzisiaj miał się tam pojawić komornik, ale wczoraj późnym popołudniem właściciel komisu wywiózł samochody i zabrał swoje rzeczy. Możemy wreszcie zacząć budowę, bardzo się z tego cieszymy. Za dwa lata ma być gotowa estakada i rondo - mówi reporterowi RMF FM jeden z wykonawców Zenon Kozdrowicki:
Wtedy Trasa Siekierkowska wreszcie będzie miała sens, bo bezkolizyjnie będzie można na nią wjechać i z niej zjechać.