Stłuczka za stłuczką na drogach w województwie śląskim, oblodzone drogi także w Małopolsce. Reporterzy RMF FM i nasi słuchacze ostrzegają przed fatalnymi warunkami do jazdy w południowej Polsce. W nocy może być jeszcze gorzej.
Bardzo ślisko było wieczorem na autostradzie A4 od Szarowa w stronę Bochni i Brzeska. Marznący deszcz stwarzał też zagrożenie na drodze krajowej numer 79 od Krakowa do Olkusza oraz na trasach wokół Wadowic. Wszędzie tam na jezdni leży warstwa błota pośniegowego albo po prostu warstwa lodu.
Niebezpiecznie było także w samym Krakowie, szczególnie na bocznych ulicach.
Od północy na Śląsku było już ponad 200 kolizji i stłuczek. To znacznie więcej niż zwykle - ocenił Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji. Przeciętnie na drogach regionu dochodzi najwyżej do 200 kolizji w ciągu całej doby.
Po jednej z popołudniowych kolizji, w Katowicach, na zjeździe z alei Roździeńskiego w ul. Bogucicką, utworzył się ogromny korek. Jego efektem było m.in. zamknięcie tunelu pod katowickim rondem - w stronę Sosnowca. Drogowy paraliż dużej części Katowic trwał kilkadziesiąt minut.
O zachowanie w trudnych warunkach szczególnej ostrożności apelują drogowcy. Na stronach internetowych instytucji zajmujących się w regionie drogami pojawiły się ostrzeżenia przed gołoledzią. Jak relacjonował wiceszef Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie Wojciech Osadnik, deszcz w zetknięciu ze zmarzniętą nawierzchnią chodników i ulic natychmiast zamieniał się w lód. Nie pomagała praca wszystkich miejskich pługopiaskarek. Kilkumilimetrowa warstwa lodu powstawała na drogach, chodnikach, ale też karoseriach i szybach samochodów. Sytuacja może pogorszyć się w nocy.
W województwie świętokrzyskim wieczorem dwóch pieszych zginęło w wypadkach w Kamiennej Górze i Pomorzanach. W miejscowości Kamienna Góra w powiecie kieleckim 24-letni kierowca mercedesa potrącił 51-letniego pieszego, który zginął na miejscu. Do podobnego wypadku doszło między Pomorzanami a Modliszewicami w powiecie koneckim, gdzie zginęła 46-letnia kobieta. Obydwaj kierowcy byli trzeźwi - poinformował rzecznik świętokrzyskiej policji podkom. Grzegorz Dudek. Dodał, że w całym regionie panują trudne warunki drogowe.
W poniedziałek w województwie świętokrzyskim padał marznący śnieg z deszczem. Drogi i chodniki pokrywa półcentymetrowa warstwa lodu. Ślisko jest nawet na tych trasach, które były sukcesywnie odśnieżane. Ruch był spowolniony na krajowej trasie ekspresowej S7 w miejscowości Tokarnia oraz na trasie nr 74 w miejscowości Raszówka, gdzie podjazd pod wzniesienie blokowały tiry.
Nasi słuchacze z Łodzi dzwonili na Gorącą Linię RMF FM i skarżą się na "szklankę" na drogach. Do tego od popołudnia w mieście intensywnie pada śnieg. Miasto stanęło w korku - mówił nam pan Tomasz. W Łodzi doszło do ok. 40 kolizji i dwóch wypadków. Według prognoz synoptyków w Łodzi śnieg ma padać także w nocy.
Wstrzymano żeglugę na Odrze, od ujścia Nysy Łużyckiej do Widuchowej oraz Odrę Wschodnią i Zachodnią od Widuchowej do podszczecińskiego Ustowa. Powodem jest tworzenie się lodu na rzece. W niektórych miejscach na Odrze występuje już stała pokrywa lodowa, gdzie indziej jest natomiast tzw. śryż.