Kilka minut po godzinie 6. rano, a więc o godzinę wcześniej niż planowano, na wojskowym lotnisku Okęcie w Warszawie wylądował specjalny samolot transportowy z ciałem zamordowanego w Pakistanie polskiego inżyniera. Na pokładzie trumnie z ciałem Polaka towarzyszył wysokiej rangi przedstawiciel pakistańskiego MSZ, a także żołnierze armii pakistańskiej.
Teraz trumna przekazana zostanie prokuraturze. Śledczy jeszcze dzisiaj powinni wykonać potrzebne badania, po których ciało polskiego inżyniera ma zostać przekazane rodzinie.
Zapewniamy rodzinę, polski rząd i naród, że będziemy współpracować z zespołem polskich śledczych i prokuratorem. Zrobimy wszystko, by postawić morderców przed wymiarem sprawiedliwości - zapewniał podczas uroczystości przekazania trumny z ciałem Polaka sekretarz stanu w pakistańskim MSZ Malik Ahmad.
Urzędnik nie chciał jednak zdradzić bliższych szczegółów na temat okoliczności odzyskania ciała inżyniera. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Pawła Świądra:
Pierwotnie planowano, że przylot samolotu pakistańskich sił powietrznych Herkules C-130 nastąpi we wtorek wieczorem. Ostatecznie okazało się jednak, że zorganizowanie przewiezienia ciała polskiego inżyniera było niemożliwe w tak krótkim czasie.
Przed odlotem samolotu z ciałem Polaka z lotniska w Islamabadzie odbyła się ceremonia pożegnalna z pełnym ceremoniałem wojskowym.
Pracownik Geofizyki Kraków został porwany przez talibów jesienią ubiegłego roku. W zamian za jego uwolnienie terroryści żądali zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze, 7 lutego ogłosili, że Polak został zabity.