Od wczoraj w szpitalu w Iławie nie pracuje ponad trzydziestu lekarzy. Dyrekcja placówki przyjęła wypowiedzenia wszystkich medyków z oddziałów: wewnętrznego, noworodkowego, neurologicznego i radiologii. Lekarze złożyli wypowiedzenia, bo chcą podwyżek płac.
Medycy przyznają jednak, że najważniejszym problemem nie są pieniądze, a niemożność współpracy z obecnym kierownictwem placówki. Już wcześniej z pracy w tym szpitalu zrezygnowało 12 lekarzy (chodzi o czas od września ubiegłego roku do lutego 2008). Sytuację w placówce śledzi reporter RMF FM Tomasz Sosnowski:
Zdaniem personelu, dyrektorka placówki Wiesława Jastrząb prowadziła pozorowane negocjacje z protestującymi albo wręcz ich unikała. Zarzucano jej także, że konfliktuje grupy zawodowe w szpitalu oraz że szykanuje lekarzy.