Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe publikuje na swoim profilu na You Tubie filmy z akcji w jaskini Wielkiej Śnieżnej. Poszukiwania dwóch grotołazów odciętych przez wodę w części korytarza w tzw. Przemkowych Partiach trwają od soboty.
Dziś rano naczelnik TOPR-u Jan Krzysztof poinformował, że akcja ratowników w jaskini Wielka Śnieżna została wstrzymana przez obryw skalny. Jak tłumaczył, ratownikom nic się nie stało, ale obryw zniszczył liny poręczowe. Jan Krzysztof dodał, że akcja ratownicza zostanie wznowiona w ciągu 5, 6 godzin.
Przypomnijmy, że to szósta doba akcji TOPR-ów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach, w której utknęło dwóch grotołazów. Ratownicy i pirotechnicy pracowali całą noc. Nad ranem akcję poszukiwawczą przejęła kolejna zmiana.
W nocy na dole w jaskini - niemal 500 metrów poniżej otworu wejściowego - pracowało sześciu ratowników, w tym dwóch pirotechników. Ich zadaniem było kruszenie skał za pomocą mikroładunków, by poszerzyć szczelinę, która powinna doprowadzić do poszukiwanych grotołazów. Dziś pirotechnicy kontynuowali wybuchy mikroładunków, a kolejni ratownicy usuwali kamienie i odstrzelone fragmenty skał. Nie jest to proste, bo w korytarzu mieści się tylko jednak osoba, która musi się czołgać i żmudnie transportować skalny gruz - donosił reporter RMF FM.
W serwisie You Tube pojawiły się filmy nagrane w Jaskini Śnieżnej podczas akcji:
Sześciu grotołazów weszło do tej jaskini w ubiegły czwartek. Dwóch z nich zostało odciętych przez wodę, która zalała część korytarza w tzw. Przemkowych Partiach. Czterej pozostali po wyjściu z jaskini w sobotę późnym popołudniem zawiadomili ratowników TOPR.
Jaskinia Wielka Śnieżna jest najdłuższa i najgłębsza w Tatrach. Długość jej korytarzy wynosi niemal 24 km, choć nie wszystkie zostały dokładnie zbadane. Jest to jaskinia o skomplikowanych, wąskich korytarzach i przesmykach, ma kilka wejść.