Zbigniew Romaszewski - długoletni senator i legendarny działacz "Solidarności" spoczął na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. "Był współczesnym rycerzem. Rycerzem dobrej sprawy, rycerzem sprawy praw człowieka, sprawy obrony zwykłych ludzi" - mówił o zmarłym prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Żegnamy jednego z bohaterów polskiej drogi ku wolności" - podkreślał prezydent Bronisław Komorowski.
Msza żałobna w intencji Romaszewskiego odbyła się w warszawskiej Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela. Przewodniczył jej biskup Rafał Markowski; homilię wygłosi ks. prałat Jan Sikorski. Oprócz najbliższej rodziny zmarłego we Mszy uczestniczyli m.in. prezydent Bronisław Komorowski z żoną Anną, premier Donald Tusk, ministrowie rządu, marszałkowie Sejmu i Senatu Ewa Kopacz i Bogdan Borusewicz, prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski, posłowie i senatorowie.
Zbigniew Romaszewski był człowiekiem o wrażliwym, patriotycznym sercu; miał społecznikowskie, chrześcijańskie zacięcie - mówił ks. Sikorski. Podkreślił, że życiorys zmarłego świadczy o "wrażliwości jego patriotycznego serca". Jak u wielu Polaków żywo zarezonowało na piękną i chrześcijańską treść słowa +solidarność+, pobudzając ciemne siły do histerycznych reakcji - opisywał.
Żegnamy jedną z legend polskiej opozycji demokratycznej lat 70. i polskiego oporu lat 80., lat stanu wojennego, lat zmagań solidarnościowych - mówił o Zbigniewie Romaszewskim prezydent Bronisław Komorowski. Dzisiaj, kiedy ze ściśniętym sercem oglądamy sceny dramatu narodowego na Ukrainie myślę, że wielu z nas myśli i czuje, że przypadł nam - Polsce - lepszy kawałek losu. Że ten dobry los, który nam przydzielił Pan Historii, jednak jest losem, który także i my współtworzyliśmy, korzystając z mądrości, korzystając z autorytetów takich ludzi jak Zbyszek Romaszewski - stwierdził.
Marszałek Senatu Zbigniew Romaszewski przypomniał, że Romaszewski był jednym z najbardziej aktywnych członków Komitetu Obrony Robotników, osobą - jak ocenił - zawsze gotową do pomocy potrzebującym. Odszedł zbyt szybko, przedwcześnie, miał wiele planów, na pewno napisałby wiele rzeczy, książkę, ale dla nas książką jest jego życie - powiedział Borusewicz. Jego zdaniem, Romaszewski był jednym z najbardziej aktywnych i pracowitych senatorów. Kontynuował w zupełnie innych warunkach to, co zaczął kiedyś w okresie KOR - zaznaczył.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że Romaszewski to człowiek, który "zapisał się w polskiej historii współczesnej, ostatnich kilkudziesięciu latach polskiej drogi ku wolności". Ale jednocześnie - jestem o tym głęboko przekonany - zapisał się w polskiej historii tej, która trwa już prawie 1050 lat i pozostanie w niej na zawsze jako przykład rycerza właśnie - zastrzegł. Podkreślił, że Romaszewski zaangażował się po właściwej stronie, "po stronie tych, którzy chcieli rzeczywistej zmiany, którzy chcieli, żeby Polska odeszła od totalitarnych praktyk".
Po mszy św. trumna z ciałem Zbigniewa Romaszewskiego spoczęła w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.