Premier Beata Szydło przybyła wczoraj późnym wieczorem do Stambułu, gdzie dziś weźmie udział w pierwszym Światowym Szczycie Humanitarnym ONZ. "Polska pomoc humanitarna w tym roku będzie dwukrotnie większa niż w ubiegłym" – zapowiedziała premier. Pytana zaś przez dziennikarzy o poniedziałkowe decyzje, które może podjąć Komisja Europejska wobec Polski oświadczyła: "Niczego się nie boimy".
To jest ważny szczyt. Mam nadzieję, że potwierdzimy te wszystkie zobowiązania, które podejmie ONZ jeżeli chodzi o pomoc humanitarną - powiedziała premier Szydło dziennikarzom na pokładzie samolotu.
Beata Szydło podkreśliła, że na szczycie będą jej towarzyszyć przedstawiciele najważniejszych polskich organizacji humanitarnych. Mogę powiedzieć, że Polska będzie bardzo aktywnie włączała się w tym roku w pomoc humanitarną w państwach, które tej pomocy bardzo potrzebują. Będziemy realizować projekty dotyczące infrastruktury, edukacji. Ta pomoc z naszej strony będzie dwukrotnie większa finansowo niż było to w roku poprzednim - zaznaczyła premier.
Szefowa polskiego rządu poinformowała, że nasz kraj "jest w trakcie realizacji" wspólnego, polsko-niemieckiego projektu humanitarnego. Po raz pierwszy został on zapowiadany podczas lutowej wizyty premier Szydło w Berlinie.
Wtedy podjęliśmy decyzję, że Polska wspólnie z Niemcami taki projekt humanitarny będzie realizować. Mogę powiedzieć, że jesteśmy na bardzo zaawansowanym etapie przygotowania tego projektu - powiedziała.
Beata Szydło była też pytana przez dziennikarzy o poniedziałkowe decyzje, które może podjąć Komisja Europejska wobec Polski. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans ma przyjąć opinię przedstawiającą zastrzeżenia KE co do poszanowania zasad rządów prawa przez Polskę oraz podsumowującą dialog z Warszawą na temat sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Jeżeli chodzi o Komisję Europejską, powiem tak: niczego się nie boimy - oświadczyła premier Szydło.
Światowy Szczyt Humanitarny odbędzie się w Stambule dziś i wtorek. Swój udział zapowiedzieli reprezentanci 80 rządów, 45 światowych przywódców, a ponadto 6 tys. osób, w tym 250 przedstawicieli sektora prywatnego, grup humanitarnych i organizacji obywatelskich, a także potrzebujących społeczności i młodzież.
(mal)