„Reforma oświaty jest już wdrażana. Nie wyobrażam sobie w tej chwili, abyśmy mieli się z niej wycofywać” – stwierdziła w wywiadzie dla RMF FM premier Beata Szydło. „Samorządy już się do niej przygotowały, szkoły się do nie przygotowały, rodzice... W tej chwili już cała ta machina organizacyjna jest uruchomiona” – tłumaczyła szefowa rządu w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem.
Krzysztof Ziemiec pytał o ewentualne wycofanie się z reformy w związku ze zbieraniem podpisów pod wnioskiem o referendum ws. zmian w szkołach.
Przede wszystkim musimy w tej chwili bardzo spokojnie tę reformę przeprowadzić. To jest odpowiedzialność zarówno rządu, pani minister Zalewskiej i całego zespołu, wszystkich kuratorów, wojewodów, ale też i dyrektorów szkół i samorządowców - tłumaczyła Beata Szydło. O to nam chodzi, żeby była szkoła lepsza, żeby młodzież była lepiej przygotowana, miała większe szanse i żeby nauczyciele mieli poczucie tego, że są bezpieczni i mogą spokojnie myśleć o swoim zawodzie - podkreśliła.
Szefowa rządu była też pytana o konsultowanie wprowadzanych zmian i zarzuty, że było zbyt mało rozmów z nauczycielami i rodzicami.
Konsultacje reformy oświaty, tych zmian proponowanych były bardzo szerokie. Pani minister Zalewska prowadziła te konsultacje od początku 2016 roku. W tej chwili - i to chcę bardzo mocno podkreślić - każdy rodzic może pójść do swojej szkoły, może się skontaktować z kuratorium, może się skontaktować również z ministerstwem i otrzyma pełną informację na temat wprowadzanych zmian - powiedziała.
To jest dobra, potrzebna reforma. Potrzebny jest tylko spokój. To jest też apel do polityków opozycji, również do środowisk tych, które chcą protestować, żeby w tej chwili skupić się na wprowadzeniu tej reformy. Bo ona jest już faktem, pan prezydent podpisał ustawę i w tej chwili ją realizujemy - podsumowała Beata Szydło.
(mn)