Dyrektor Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie wstrzymuje przyjęcia planowe - dowiedziała się nieoficjalnie reporterka RMF FM Kamila Biedrzycka. Od wtorku 26 maja w placówce na pomoc będą mogli liczyć tylko pacjenci z zagrożeniem życia. Od południa w szpitalu trwają rozmowy ostatniej szansy pomiędzy dyrekcją a związkami zawodowymi na temat płac, ale nadzieja na porozumienie wydaje się znikoma.

Sytuacja w szpitalu pogarsza się z dnia na dzień. Tydzień temu odejście z pacy deklarowało około stu lekarzy, dzisiaj już o trzydziestu więcej. Stąd decyzja o wstrzymaniu przyjęć od czerwca, bo pacjentami nie będzie miał się kto opiekować.

Lekarze sprzeciwiają się zerwaniu przez dyrekcję porozumienia strajkowego i obcięciu pensji o 30 procent. Podczas dzisiejszych rozmów dyrektor zaproponował personelowi nowe, ale - zdaniem związkowców - nieakceptowalne warunki pracy.

O zgodę będzie więc bardzo trudno, a ewakuacja szpitala wydaje się niemal pewna. Dla mieszkańców Ciechanowa i okolic to trudna sytuacja, bowiem w placówce leczonych jest ponad 35 tysięcy osób rocznie.