Strajk kilkudziesięciu uczniów warszawskiego Zespołu Szkół nr 22 im. Emiliana Konopczyńskiego. Młodzież wraz z rodzicami chce odwołania dyrektorki szkoły skonfliktowanej z kadrą pedagogiczną. Do szkoły przyjechała minister edukacji Anna Zalewska. Przyznała, że sytuacja w szkole wymaga pilnej interwencji.

Strajk kilkudziesięciu uczniów warszawskiego Zespołu Szkół nr 22 im. Emiliana Konopczyńskiego. Młodzież wraz z rodzicami chce odwołania dyrektorki szkoły skonfliktowanej z kadrą pedagogiczną. Do szkoły przyjechała minister edukacji Anna Zalewska. Przyznała, że sytuacja w szkole wymaga pilnej interwencji.
Przed liceum protestują uczniowie i rodzice /Michał Dobrołowicz /RMF FM

Jestem mamą maturzystki. To, co dzieje się w tej szkole jest niebywałe. Nauczyciele są albo na zwolnieniach lekarskich albo na bezpłatnych urlopach - skarży się jedna ze stojących przed budynkiem liceum mam. Nauczyciele nie wytrzymują presji i to odbija się na nas. Mamy rozszerzony program z geografii, w maju czeka nas matura, tymczasem od miesiąca nie mieliśmy w szkole geografii - opowiada naszemu reporterowi jeden z maturzystów. Według relacji rodziców, od maja z pracy w tej szkole zrezygnowało 17 nauczycieli.

Jeszcze przed wakacjami nauczyciele z Zespołu Szkół nr 22 im. Konopczyńskiego w Warszawie napisali pismo, w którym domagali się odwołania dyrektorki szkoły. Podpisało się pod nim 28 nauczycieli na blisko 50 zatrudnionych w szkole.

Atmosfera w szkole jest bardzo napięta. Nauczyciele nie widzą możliwości współpracy z obecną dyrektorką, która nie odpowiada im nawet na "dzień dobry". Ciągle organizowane są dziwne zastępstwa albo lekcje są odwoływane, dyrektorka mówi wprost nauczycielom, że jak komuś się nie to nie podoba, może zmienić pracę - opowiada jedna z biorących udział w strajku mam. Domagamy się odwołania dyrektorki. Nie podoba nam się styl jej zarządzania - mówi jedna z uczennic drugiej klasy LO im. Konopczyńskiego.

Jeszcze dziś ma zapaść decyzja, kto będzie kierował liceum. Tak sytuacja nie może wyglądać. To jest kwestia nie tylko edukacji, ale zwyczajnego bezpieczeństwa tych młodych ludzi - mówi minister edukacji Anna Zalewska, która przyjechała do szkoły. Decyzja o przyszłości obecnej dyrekcji ma zapaść po południu.

Wcześniej rodzice interweniowali w tej sprawie u burmistrza warszawskiego Śródmieścia. Według relacji rodziców, w szkole kilka tygodni temu pojawił się też mediator, ale rozmowy zerwano.  

Małgorzata Mroczkowska objęła stanowisko dyrektora Zespołu Szkół numer 22 w Warszawie we wrześniu ubiegłego roku. Od kilku miesięcy jest w ostrym konflikcie z nauczycielami. W czerwcu 28 nauczycieli napisało do Urzędu Dzielnicy Śródmieście skargę na dyrektorkę szkoły. 

(mpw)