Nie będzie śledztwa po miażdżącym raporcie NIK dotyczącym spółki ELEWARR i Agencji Rynku Rolnego. Jak dowiedział się nasz reporter Grzegorz Kwolek, Prokuratura Apelacyjna w Warszawie w piątek umorzyła postępowanie w tej sprawie.

Najwyższa Izba Kontroli od kilku lat alarmuje o niegospodarności w spółce celowej Agencji Rynku Rolnego, która zajmuje się skupem i przechowywaniem zbóż. Prokuratura - w przeciwieństwie do NIK - nie dopatrzyła się jednak przestępstwa w działaniach spółki. 

Główne zarzuty izby dotyczyły wysokości wynagrodzeń w zarządzie ELEWARR-u, które według kontrolerów powinny podlegać tak zwanej ustawie kominowej. Śledczy, tak jak eksperci Agencji Rynku Rolnego, uważają, że w ELEWARZE takiego obowiązku nie ma, bo to spółka prawa handlowego, a nie państwowa jednostka organizacyjna. Zarząd ELEWARR-u mógł więc zarabiać kokosy, mimo trudnej sytuacji ekonomicznej firmy.

Prokuratura nie zajmie się też z niezgodną z prawem zmianą regulaminu wynagrodzeń, która nastąpiła cztery lata temu i w związku z tym nielegalnie wypłaconymi, wyższymi pensjami. Ta kwestia, jak dowiedział się nieoficjalnie nasz reporter, już się przedawniła. 

TUTAJ ZNAJDZIECIE CAŁY RAPORT NIK DOTYCZĄCY SPÓŁKI ELEWARR

(mal)