​Policjanci drogówki z Katowic w niedzielę przed południem zatrzymali do kontroli kierowcę. Ten najpierw zaczął z nimi rozmawiać, ale po chwili zmienił zdanie i postanowił jednak rzucić się do ucieczki. Aby go zatrzymać, policjanci musieli użyć broni.

​Policjanci drogówki z Katowic w niedzielę przed południem zatrzymali do kontroli kierowcę. Ten najpierw zaczął z nimi rozmawiać, ale po chwili zmienił zdanie i postanowił jednak rzucić się do ucieczki. Aby go zatrzymać, policjanci musieli użyć broni.
Zdjęcie ilustracyjne /Piotr Bułakowski /RMF FM

Jak dowiedziała się dziennikarka RMF FM Anna Kropaczek - policjanci drogówki chcieli w niedzielę przed południem na drodze krajowej nr 86 Katowice-Tychy skontrolować kierowcę audi. Mężczyzna zatrzymał się, ale nagle - już podczas rozmowy z funkcjonariuszami - zaczął uciekać.

Patrol ruszył w pościg. Kierowca stwarzał zagrożenie na drodze, więc policja użyła broni. Funkcjonariuszka strzeliła w opony uciekającego samochodu. Kierowca porzucił samochód w Tychach i uciekał pieszo. Na miejsce wezwane zostały dodatkowe policyjne siły. Mężczyzna w końcu został zatrzymany. Na razie nie wiadomo, dlaczego uciekał.


(ak)