Nie żyje młody mężczyzna podpalony przez swych rówieśników w miejscowości Ligota niedaleko Czechowic-Dziedzic na Śląsku. Ofiara zmarła w szpitalu. Chłopak miał bardzo rozległe oparzenia. Obu sprawcom grozi teraz zmiana zarzutów z usiłowania zabójstwa na zabójstwo.
Mężczyznę podpalono w nocy z soboty na niedzielę w Ligocie koło Bielska-Białej. Spał na moście,
kiedy dwaj koledzy podpalali na nim ubranie. Gdy ofiara zaczęła płonąć, napastnicy odjechali. Sprawcy mają 18 i 19 lat. Obaj byli pijani. Mieli we krwi od 1 do 1,5 promila alkoholu.