Stowarzyszenie Sędziów Polskich przygotowało własny projekt zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa. To pomysł konkurencyjny wobec zmian proponowanych przez rząd. Sędziowie zwrócili się do wszystkich klubów parlamentarnych o poparcie projektu - opozycja już je wstępnie zadeklarowała.
Projekt sędziów nie zmienia podstawowych zasad działania Krajowej Rady Sądownictwa, nie ingeruje również w sposób powoływania jej członków wskazywanych przez prezydenta, Sejm i Senat. Ogranicza się jedynie do zmian w powoływaniu członków KRS, którzy reprezentują sądy.
Za niedopuszczalne z uwagi na konstytucyjną zasadę odrębności władzy sądowniczej uznajemy dokonywanie wyboru członków KRS przez organy władzy ustawodawczej i wykonawczej - piszą sędziowie w liście do szefów klubów parlamentarnych. To wyraźna wskazówka, świadcząca o ich ocenie projektu uchwalonego przez rząd. Dostrzegamy jednak potrzebę zwiększenia udziału społeczeństwa w kształtowaniu składu KRS - przyznają również autorzy listu.
Według propozycji SSP Iustitia, kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa mogliby zgłaszać nie tylko, jak dotąd, sędziowie, ale także Rzecznik Praw Obywatelskich, rady wydziałów prawa uczelni publicznych, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Krajowa Rada Prokuratorów, a także... grupa dwóch tysięcy obywateli. To propozycja bardzo odległa od propozycji rządu, przyznającej prawo zgłaszania kandydatów marszałkowi Sejmu.
W propozycji Stowarzyszenia Sędziów Polskich 8 na 15 wchodzących w skład KRS sędziów pochodziłoby z wyborów przeprowadzanych wśród sędziów rejonowych. Najliczniejsza grupa sędziów najniższego szczebla zyskałaby w ten sposób znaczący wpływ na skład KRS - kosztem grupy sędziów wyższych szczebli.
Wprowadzenie wewnętrznego podziału sędziowskich członków KRS jest znaczące w porównaniu z propozycją rządową, która nie wprowadza tu żadnych istotnych ograniczeń.
Sędziowie - zamiast przeprowadzanych dziś w zgromadzeniach przedstawicieli wyborów pośrednich - proponują przeprowadzenie wyborów ogólnokrajowych. Musiałyby one być poprzedzone publicznym ogłoszeniem na co najmniej tydzień przed wyborami listy kandydatów. Sędziowie dokonywaliby wyboru zgodnie z zasadą: "jeden sędzia - jeden głos".
Projekt SSP Iustitia wprowadza także gwarancje przejrzystości samego procesu wyborczego. Chcemy, żeby było obowiązkowe wysłuchanie publiczne, z transmisją w internecie, wszystkich, którzy będą do Krajowej Rady Sądownictwa kandydowali - podkreśla rzecznik Stowarzyszenia, sędzia Bartłomiej Przymusiński. To kolejna różnica w porównaniu z procedurą przeprowadzaną przez Sejm, jaką proponuje rząd.
Oto przygotowany przez SSP Iustitia wykaz podstawowych różnic między obydwoma projektami:
Uprzejmie prosimy o przedstawienie niniejszego projektu posłom Klubów i rozważenie zgłoszenia tego projektu jako projektu poselskiego - pisze do szefów klubów Zarząd niemającego prawa inicjatywy ustawodawczej Stowarzyszenia. Jak zauważa: Projekt zmian ustawy o KRS przyjęty przez Radę Ministrów 7 marca niestety nie zapewnia realizacji żadnego z wyżej wymienionych celów i grozi upolitycznieniem wyborów członków Rady.
Poniżej pełna treść listu SSP Iustitia do szefów klubów parlamentarnych:
(e)