Powołujemy Koalicję Europejską po to, żeby bronić Polskę przed siłami antyeuropejskimi, przed tymi, którzy osłabiają, niszczą polską pozycję w Unii Europejskiej - podkreślił w niedzielę lider PO Grzegorz Schetyna.
Liderzy PO Grzegorz Schetyna, PSL Władysław Kosiniak Kamysz, Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, SLD Włodzimierz Czarzasty oraz współprzewodniczący Zielonych Małgorzata Tracz i Marek Kossakowski podpisali deklarację o powołaniu Koalicji Europejskiej.
Powołujemy Koalicję Europejską po to, żeby bronić Polskę przed siłami antyeuropejskimi, przed tymi, którzy osłabiają, niszczą polską pozycję w Unii Europejskiej - powiedział Schetyna na wspólnej konferencji z przedstawicielami Nowoczesnej, PSL, SLD i partii Zieloni.
Tylko silna Polska w Unii Europejskiej jest gwarantem naszego bezpieczeństwa, dobrobytu i rozwoju - czytamy w deklaracji.
Obiecujemy Polkom i Polakom walkę o Unię Europejską, której działania zmniejszać będą różnice między Polską a zachodem Europy w poziomie dochodów, wysokości dopłat dla rolników, sytuacji pracowników, jakości życia, czystości powietrza czy ochronie klimat; jak największy budżet unijny dla Polski; Polskę w pełni demokratyczną, praworządna i samorządną; państwo budowane na patriotyzmie i uczciwości; Polskę równych praw wszystkich obywatelek obywateli, nowoczesną i przedsiębiorczą - czytamy.
Rozpoczyna się bój - podkreślił szef PO. Zdajemy sobie sprawę, że to jest początek kampanii wyborczej, całego system wyborczego, który od kampanii europejskiej przez kampanię parlamentarną do Sejmu i Senatu zakończy się w kwietniu przyszłego roku wyborami prezydenckimi - podkreślił lider PO.
Zaznaczył, że zbudowanie Koalicji Europejskiej zajęło sporo czasu. Dziękował liderom, partii które przystąpiły do Koalicji Europejskiej. Byli, są i będą niezbędni do tego, żeby ta koalicja naprawdę miała sens i pokazywała wymiar dobrej współpracy między partiami politycznymi, bo tylko ten dobry duch będzie pozwalał otwierać naszą koalicję na innych partnerów, inne środowiska - podkreślił Schetyna.
Wczoraj widzieliśmy konwencję PiS, widzieliśmy obietnice wyborcze, widzieliśmy agresję, ale widzieliśmy też strach i panikę. Widzimy, jak boją się (PiS - PAP) tych wyborów, następnych wyborów, jak boją się wyborczej porażki - mówił Schetyna, nawiązując do sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości.