Przygotowanie projektu specustawy ws. Puszczy Białowieskiej, z rozwiązaniami dot. ochrony puszczy, oraz z działaniami ważnymi dla życia i interesów mieszkańców regionu, który ma także pogodzić strony sporu zapowiedział w Białowieży szef PO Grzegorz Schetyna. Spotkał się tam na pierwszym wyjazdowym posiedzeniu gabinet cieni PO.
Schetyna powiedział dziennikarzom, że PO traktuje sprawę puszczy w sposób "szczególny". Dlatego przygotujemy projekt specustawy, specjalnej ustawy, która będzie dedykowana Puszczy Białowiejskiej - zapowiedział polityk. Według niego specustawa będzie pokazywała, że "można stworzyć konstrukcję", w której znajdą się wszystkie interesy różnych grup i problemy. Wymienił kwestie zachowanie parku narodowego, interesy mieszkańców, samorządów; mówił też o możliwości funkcjonowania w otulinie puszczy w "sposób normalny, cywilizowany".
Jak podkreślił, PO będzie chciała zaangażować w tę sprawę instytucje w Strasburgu i Brukseli, w "rodzinie politycznej", w której jest jego partia. Będziemy chcieli zwrócić uwagę politykom europejskim na problem Puszczy Białowieskiej - zapowiedział Schetyna.
Konferencja prasowa PO miała się pierwotnie odbyć przed wejściem na teren parku pałacowego, gdzie znajduje się siedziba Białowieskiego Parku Narodowego, została jednak przeniesiona do hotelu. Na miejsce planowanej konferencji przyszła grupa zwolenników wycinki w puszczy i działań ministerstwa środowiska oraz leśników. Protestujący chcieli także wejść do hotelu, ostatecznie po negocjacjach zostali przed budynkiem, gdzie rozwinęli transparenty z napisami: "Szyszko = równowaga w lesie i przyrodzie", "PO - zostało: zniszczone siedliska, Natura 2000, gnijące 3,5 mln metrów sześć. drewna w Puszczy Białowieskiej, gradacja kornika drukarza, bezrobocie?".
Schetyna zaznaczył na konferencji prasowej, że sprawa puszczy jest ważna i nie tylko symboliczna dla mieszkańców, ale ważna jest dla Polski, dla Europy i dla naszej historii. Jak mówił, Puszcza Białowieska to element i część polskiej historii.
Według lidera PO minister środowiska Jan Szyszko pozwala na "mordowanie puszczy". Chcemy bardzo wyraźnie powiedzieć, że sprzeciwiamy się takim metodom i takiej polityce fałszu, obłudy, a na końcu rozmieniania czy wymiany wszystkiego na pieniądze, bo tu one są ciągle w tle. Nie zaakceptujemy takiej polityki rządu PiS i ministerstwa środowiska - powiedział. Zadeklarował też, że nie traktuje złożonego zobowiązania ws. puszczy jako wyborczego. Chcemy powiedzieć, że sprawa jest po prostu ważna. Polska musi być dumna z Puszczy Białowieskiej, a my nie możemy się wstydzić za politykę rządu w Polsce i Europie - dodał.
(mn)