Na skrzyżowaniu Alei Solidarności z ulicą Okopową i Towarową - jednym z ważniejszych na Woli - ruszyła wymiana tramwajowych rozjazdów. Poruszanie się w gmatwaninie objazdów do łatwych należeć nie będzie.
Sierpniowy ruch w stolicy nie jest duży, tłok jest więc umiarkowany. Remont ma jednak trwać jeszcze około dwóch miesięcy i znacznie gorzej może być we wrześniu.
Dziś przejazdy na skrzyżowaniu przypominają obwód zdeformowanego liścia koniczyny. Trzeba być wyjątkowo skupionym, żeby się w tej gmatwaninie połapać. Przejazd na wprost nie jest możliwy z żadnego kierunku. Korzystać trzeba z wąskich objazdów. Przez „Karcelak” nie jeżdżą też tramwaje. Wprowadzono zastępczą komunikację autobusową. Podobna wymiana torów zakończyła się właśnie na skrzyżowaniu Solidarności i Jana Pawła. Tam korki powinny zniknąć.