Unia Europejska szykuje się do boju o pieniądze na lata 2007-2013. W najbliższych dniach Bruksela ma zaproponować inny sposób rozliczania składek członkowskich.
Unijny komisarz do spraw budżetu chce odebrać Wielkiej Brytanii wieloletnie prawo do rabatu i zastąpić je ulgami dla największych płatników. Teraz Brytyjczycy odzyskują 2/3 wpłacanych pieniędzy, w nowym systemie byłoby ich dużo mniej.
Z niektórych wyliczeń wynika, że Polska może zapłacić znacznie więcej niż dziś. W tym roku za Wyspiarzy zapłacimy 100 mln euro. Według oficjalnych zapewnień Komisji Europejskiej, najbiedniejsze kraje, w tym Polska, mają nie stracić. Ciężar brytyjskiego rabatu ma być równomiernie rozłożony na bogate kraje.