Górnicy i zarządy kopalń domagają się zwolnienia węgla z nowego podatku sprzedażowego. Taki postulat został złożony w czasie zakończonego już spotkania ministrów z górnikami w Warszawie. "Mamy obietnicę, że kluczowe decyzje dotyczące porozumienia w Kompanii Węglowej zapadną w przyszłym tygodniu" - mówią górnicy po zakończonych rozmowach.

Kopalnie zaapelowały do ministrów, by nie dokładano górnictwu nowego obciążenia. Jak donosi nasz reporter Krzysztof Berenda, rząd jest zaskoczony, a ministrowie nie przewidzieli, że projektowany właśnie nowy podatek od sprzedaży, w obecnym kształcie, uderzy także w górnictwo. Kopalnie przynoszą straty, więc nałożenie na ich przychody dodatkowego podatku w wysokości 1,3 procent, tylko utrudni wyprowadzanie górnictwa na prostą - komentuje nasz reporter. 

Jak ustalił dziennikarz RMF FM, Ministerstwo Finansów wstępnie jest gotowe zwolnić sprzedaż węgla z tego nowego obciążenia, ale to powoduje kolejny problem. Nowy podatek miał częściowo sfinansować program 500 złotych na dziecko. Żeby na to nie zabrakło pieniędzy, rząd będzie musiał znaleźć je gdzie indziej, na przykład podwyższając podatki innym. Całość ma teraz przeliczyć Ministerstwo Finansów.

Chcą programu, który pozwoli wyjść branży z kryzysu

Trójstronne rozmowy przedstawicieli rządu, pracodawców i strony związkowej ws. sytuacji w górnictwie toczyły się w piątek w Warszawie. Związki górnicze oczekują programu, który pozwoli wyjść branży z kryzysu. Mamy obietnicę, że kluczowe decyzje dotyczące porozumienia w Kompanii Węglowej zapadną w przyszłym tygodniu - tak mówią górnicy po zakończonych rozmowach. Jakie to będą decyzje, tego nie wiemy, my działamy normalnie na Śląsku, czekamy na te decyzje, we wtorek są masówki w Kompanii Węglowej, nic nie odwołujemy. Mam nadzieję, że do wtorku zapadną pozytywne decyzje, wtedy będzie łatwiej - mówi wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników Wacław Czerkawski. Dodaje, że masówki w kopalniach nie zostaną odwołane. W odpowiedzi na pytanie, na czym będą polegać masówki, tłumaczy: Jest to informacja do załogi, o aktualnej sytuacji, o tym, co stało się w piątek.

Jeszcze przed rozpoczęciem obrad wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Wacław Czerkawski podkreślił, poprawa sytuacji w branży nie może się odbyć "poprzez kieszenie górników". Pytany o wypłatę tzw. czternastek Czerkawski powiedział, że "wszyscy muszą zrozumieć, że czternastki to stały element wynagrodzenia górników".

Nagroda roczna w dwóch ratach

Pracownicy Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) otrzymają nagrodę roczną - tzw. czternastą pensję - w dwóch ratach: pierwsza będzie wypłacona w piątek, druga do 2 lipca - zdecydował zarząd holdingu. Decyzję podjęto wobec braku porozumienia w tej sprawie ze związkami zawodowymi.

Zgodnie z Holdingowym Układem Zbiorowym Pracy, nagroda powinna być wypłacona w całości do 5 lutego. Jednak dotknięta kryzysem na rynku węgla spółka nie jest w stanie zgromadzić w jednym miesiącu wystarczających środków na dwie wypłaty - bieżącą oraz nagrodę roczną, na którą potrzeba w KHW ok. 80 mln złotych. Podobny wysiłek finansowy konieczny był w grudniu, kiedy górnicy oprócz bieżącej pensji otrzymali również nagrodę barbórkową.

Rzecznik holdingu Wojciech Jaros tłumaczył, że tak jak w całej branży górniczej, także sytuacja finansowa KHW jest bardzo trudna. Realizowany jest program naprawczy, zakładający m.in. stabilizację finansów i miejsc pracy.

Rozmowy na temat rozłożenia wypłaty "czternastki" na raty trwają także w Kompanii Węglowej, gdzie na wypłatę tego świadczenia potrzeba ponad 220 mln zł. Porozumienie ws. zasad wyliczania i terminu wypłaty czternastki w Jastrzębskiej Spółce Węglowej zarząd i związki zawarły w połowie stycznia. 14. pensja zostanie tam wypłacona do 1 czerwca br. wraz z odsetkami liczonymi od 15 lutego.

W czwartek szef Solidarności w Kompanii Węglowej Bogusław Hutek powiedział, że związki oczekują, iż podczas piątkowego spotkania w Warszawie minister energii Krzysztof Tchórzewski "przedstawi jasne stanowisko w sprawie dalszych kroków resortu oraz zarządu Kompanii dotyczących realizacji powstania Polskiej Grupy Górniczej".

Po tym, jak środowe rozmowy związkowców z zarządem Kompanii i wiceministrem energii Grzegorzem Tobiszowskim zakończyły się bez porozumienia, w czwartek zebrał się sztab działających w spółce związków. Zdecydowano o przeprowadzeniu tzw. masówek 9 lutego. Będą to spotkania, podczas których związkowcy przedstawią górnikom swoją ocenę dot. m.in. przyszłości restrukturyzowanej spółki.

Przedmiotem sporu jest wypowiedzenie przez zarząd Kompanii porozumienia z lipca zeszłego roku, które gwarantowało górnikom niezmienność warunków pracy i płacy przez rok po przekazaniu 11 kopalń do nowego podmiotu - Polskiej Grupy Górniczej. 

(mal)