W polskiej armii rozpoczęła się czystka - podaje rządowa telewizja "Rossija 24". Media w Rosji cytują informacje podane przez RMF FM o exodusie generałów z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

W polskiej armii rozpoczęła się czystka - podaje rządowa telewizja "Rossija 24". Media w Rosji cytują informacje podane przez RMF FM o exodusie generałów z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Z głównej instytucji dowodzącej polską armią odchodzi 5 generałów (zdj. ilustracyjne) /Darek Delmanowicz /PAP

Zaczęła się ucieczka generałów hartowanych po sowiecku – pisze portal Ridus.ru, który dodaje, że ta "niepokojąca wiadomość" zainteresowała Stany Zjednoczone.

Dowódcy polskiej armii z radziecką przeszłością masowo odchodzą, jedna czwarta głównego dowództwa zwolniła się - w takim tonie informacje RMF FM podają rosyjskie portale internetowe, nazywając to antysowiecką czystką. Portal Dni.ru twierdzi nawet, że polska armia pozostała bez generałów.

To polowanie na wiedźmy - twierdzi prorosyjski portal Balticvoice.ru. Dodaje, że to oczywiste, iż Polacy wyrzucają ludzi związanych z komunistyczną armią.

To polowanie na czarownice - w podobny sposób komentuje informacje RMF FM prokremlowskie Radio Głos Bałtyckie, nazywając ostatnie działania w Polsce dekomunizacją. Telewizja rosyjskiego Ministerstwa Obrony też zauważa informacje z Polski i komentuje, że główni dowodzący w Polsce zostali zwolnieni.

Nieoficjalnie: Odejścia do reakcja na zapowiedzi szefa MON-u

Wczoraj reporterzy RMF FM informowali o exodusie generałów z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Z tej głównej instytucji dowodzącej polską armią odchodzi 5 generałów - to prawie jedna czwarta wszystkich służących w dowództwie. Ten fakt potwierdził rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz. Nieoficjalnie mowa jest też o kilku pułkownikach.

Oficjalnie nikt nie chce podawać powodów. Jednak z nieoficjalnych rozmów naszego dziennikarza z oficerami wynika, że to reakcja na zmiany zapowiadane przez szefa resortu obrony w dowództwie polskiego wojska. Między innymi chodzi o wypowiedzi Antoniego Macierewicza, że wojskowi, którzy rozpoczęli służbę przed 1989 rokiem, a także kończyli uczelnie w Związku Radzieckim, kariery w wojsku nie zrobią.

Nie bez znaczenia mogą być też plany dotyczące zmian warunków kończenia służby. Generałowie mogą się obawiać zmian w systemie emerytalnym. Nasz dziennikarz usłyszał, że początek roku jest najlepszym czasem na odejście.

Według informacji RMF FM, wśród odchodzących generałów są m.in.: inspektor wojsk lądowych - generał Janusz Bronowicz i szef sztabu dowództwa - generał Ireneusz Bartniak.

To efekt fatalnej polityki personalnej ministra Macierewicza, groźnej dla bezpieczeństwa Polski - komentuje tę sytuację były wiceszef MON w rządzie PO-PSL, Czesław Mroczek. Z wojska odchodzą najbardziej doświadczeni oficerowie, a to - jak twierdzi były wiceminister - sygnał także dla innych wojskowych i trzeba się liczyć z większą falą odejść. Według Czesława Mroczka, czarę goryczy przelały nowe przepisy autorstwa Antoniego Macierewicza, dające możliwość mianowania na wysokie dowódcze stanowiska żołnierzy, których stopnie - zgodnie z obecnymi wytycznymi - na to nie pozwalają. Ta polityka kadrowa - według Mroczka - sprawia, że Polską armią zaczną dowodzić ludzie bez doświadczenia.

(mpw)