Rosjanie oficjalnie powiadomili polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych o tym, że rosyjska ambasada chce 9 maja zorganizować w Warszawie własne obchody Dnia Zwycięstwa - dowiedział się Onet. Rzeczniczka urzędu m. st. Warszawy w rozmowie z portalem mówi, że Ratusz "nie może formalnie zabronić nikomu składania wieńców na cmentarzu czy zorganizowania tam jakiegoś spotkania".
9 maja to data ważna dla Rosjan - tego dnia przypada święto upamiętniające zakończenie "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" (propagandowy termin określający część II wojny światowej, w której, po stronie koalicji antyhitlerowskiej, przeciwko III Rzeszy i jej sojusznikom, brał udział Związek Radziecki - przyp. red.). Każdego roku, właśnie 9 maja, w Moskwie organizowana jest defilada wojskowa na pl. Czerwonym.
Wczoraj na Twitterze rosyjska ambasada w Polsce poinformowała, że zamierza zorganizować 9 maja własne uroczystości w Warszawie.
Z okazji 77. rocznicy Dnia Zwycięstwa 9 maja o 12.00 odbędzie się ceremonia złożenia wieńców na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich przy ul. Żwirki i Wigury oraz zostanie przeprowadzona akcja "Nieśmiertelny Pułk". Zaprasza się uczestników dorosłych, zbiórka jest o godz. 11:30 - można było przeczytać w poście, który zniknął już z Twittera.
Onet wysłał do ambasady pytanie dotyczące szczegółów ceremonii. Odpowiedź, którą uzyskał portal, brzmi następująco:
Co roku 9 maja na głównym cmentarzu żołnierzy radzieckich w Warszawie organizowane są uroczystości z okazji Dnia Zwycięstwa. Mają one charakter otwarty i mogą w nich uczestniczyć wszyscy chętni. Zaproszeni są szefowie misji dyplomatycznych państw byłego Związku Radzieckiego w Polsce. Z reguły przychodzą obywatele Rosji i innych krajów byłego Związku Radzieckiego, nasi rodacy w Polsce oraz obywatele polscy — czytamy w odpowiedzi. Jak dodaje ambasada, "Akcja »Nieśmiertelny Pułk« polega na tym, że w takich uroczystościach uczestniczą ludzie z portretami swoich bliskich, którzy brali udział w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. W Warszawie jest ona ograniczona terenem cmentarza przy ul. Żwirki i Wigury".
Onet dowiedział się, że Rosjanie oficjalnie powiadomili o tym wydarzeniu polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Poprosili też o o wsparcie "w zorganizowaniu na wskazanym miejscu podczas przeprowadzenia ceremonii ochrony porządku publicznego i regulowaniu ruchu drogowego".
Uwzględniając możliwe prowokacje, w tym akty wandalizmu na wspomnianym cmentarzu, Ambasada zwraca się do Ministerstwa z prośbą o podjęcie wszelkich niezbędnych środków, aby zapobiec temu w przededniu uroczystości - można przeczytać w dokumencie, do którego dotarli dziennikarze portalu.
MSZ nie poinformował na razie, jakie działania zamierza podjąć. Onet zapytał również stołeczny Ratusz o to, co zamierza zrobić.
My nie mamy upoważnień i narzędzi do zabezpieczania imprez i zgromadzeń. To jest zawsze sprawa policji. Nie możemy też zakazać organizacji tego wydarzenia - mówi rzeczniczka Monika Beuth-Lutyk.