Jugansknieftiegaz, najbardziej cenna spółka produkcyjna rosyjskiego koncernu naftowego Jukos, pójdzie pod młotek 19 grudnia - ogłosiły rosyjskie media. Być może ta aukcja przypieczętuje koniec Jukosu.
Władze wyceniły spółkę na nieco ponad 10 miliardów dolarów. Zdaniem zachodnich ekspertów, Jugansknieftiegaz jest wart o 5-7 miliardów dolarów więcej. Kreml wie jednak, co robi: sprzedając majątek Jukosu poniżej rzeczywistej wartości, władze uzyskają pretekst, by przejąć kolejną filię Jukosu.
Koncern ma w sumie do zapłacenia prawie 18,5 miliarda dolarów zaległych podatków. Trwa też nagonka na pracowników Jukosu. Jak podaje gazeta.ru, aresztowano jednego z dyrektorów ekonomicznych moskiewskiej centrali Jukosu, a za głównym prawnikiem koncernu rozesłano międzynarodowy list gończy.