Amnestia dla maturzystów, którzy nie zdali egzaminu z jednego przedmiotu, dla wszystkich odbierających świadectwo dojrzałości może oznaczać konieczność zdawania egzaminów wstępnych na studia - uważa "Gazeta Prawna".
Jeśli resort edukacji przygotuje projekt amnestii, rektorzy szkół wyższych będą zabiegać o przywrócenie egzaminów wstępnych na studia - zapowiada przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich prof. Tadeusz Luty.
Skoro Ministerstwo Edukacji Narodowej zmienia system oceniania matur, my możemy zreformować nabór na studia - mówi. Środowisko akademickie zostało zlekceważone i wymaga od Konferencji działań, które wzmocnią kompetencje pedagogów w ocenianiu wiedzy uczniów oraz ograniczą wpływ polityki na edukację - dodaje.
Planom wprowadzenia amnestii sprzeciwia się większość rektorów szkół wyższych. Powinniśmy dążyć do tego, żeby stwarzać lepsze warunki szkołom, które nie są w stanie osiągnąć wymaganego poziomu nauczania. To jest właściwa droga. Rodzi się pytanie, czy jeśli w przyszłym roku część osób nie zda matur, będziemy dalej obniżali ich poziom i np. będzie już można nie zaliczyć dwóch przedmiotów - pyta rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Karol Musiał.