Premier Jarosław Kaczyński nie wycofa amnestii dla maturzystów. To efekty pierwszej „męskiej rozmowy” w nowym rządzie. Amnestia dla tegorocznych maturzystów wprowadzona została przez ministra edukacji Romana Giertycha.
Jarosław Kaczyński tak wyjaśniał, dlaczego nie zmieni tej decyzji: Niech sobie pan wyobrazi sytuację młodego człowieka, który najpierw nie zdał matury, następnie dowiedział się, że zdał, a później się jeszcze ma dowiedzieć, że nie zdał. Nie można ludzi poddawać tego rodzaju szokowej terapii - mówił szef rządu. A przeciwko amnestii opowiada się Sejmowa Komisja Edukacji.
Minister Giertych zapowiedział, że każdy, kto zda co najmniej cztery z pięciu części matury (egzaminy pisemne: z języka polskiego, języka obcego i wybranego przedmiotu oraz egzaminy ustne: z języka polskiego i języka obcego), a łączny wynik z egzaminu wyniesie co najmniej 30 proc., zaliczy maturę i otrzyma świadectwo dojrzałości.