Mimo wczorajszej katastrofy w Nowym Jorku, rosyjski przywódca Władimir Putin nie odwołał zaplanowanych spotkań z prezydentem Georgem W Bushem. Samolot prezydenta Rosji wylądował już w Waszyngtonie.

To bardzo ważna wizyta nie tylko dla Rosji czy Stanów Zjednoczonych. Większość rosyjskich obserwatorów nazywa ją historyczną i nie ma w tym chyba wielkiej przesady, gdyż od porozumień zawartych w Białym Domu w dużym stopniu zależy czy Rosja stanie się na stałe częścią cywilizowanego świata. Dlatego Putin nie mógł, odwołać wizyty. Jeszcze na lotnisku w Moskwie rosyjski prezydent składając kondolencje rodzinom ofiar powiedział, że niestety obowiązków nie można odłożyć. Rosyjscy specjaliści twierdzą, że może zostać odwołana część wizyty na ranczo amerykańskiego prezydenta w Teksasie. Obaj liderzy mieli tam smażyć kiełbaski, a chyba nie jest to najlepszy sposób na tego rodzaju rozrywki. Na pewno Putin odwiedzi Nowy Jork, gdzie złoży hołd ofiarom nie tylko zamachu sprzed dwóch miesięcy, ale także wczorajszej katastrofy.

foto Archiwum RMF

07:15