Największy w polskiej gospodarce kontrakt na zakup samolotu wielozadaniowego dla polskiej armii będzie każdego podatnika kosztował ponad 800 złotych. Suma spora. Warto się więc przyjrzeć, jak przebiegają prace tzw. komitetu offsetowego. Wiceminister infrastruktury, Sergiusz Najar, ostatnio je zakwestionował.
Wprawdzie zasady prac tzw. komitetu offsetowego są nie tylko utajniane, ale mocno zagmatwane. Opozycja domaga się, by w tej sytuacji poddać przetarg - parlamentarnej kontroli; chce by powołano komisję, która miałby możliwość sprawdzić, w jaki sposób podejmowane są decyzje: przez kogo, w jakim trybie i na jakich podstawach. Grupa ta miałaby też sprawdzić, czy zasadność decyzji nie będzie potem mogła być kwestionowana przez tych, którzy z konkursu odpadli.
Przypomnijmy. Z pośród 3 ofert: amerykańskiego F-16, szwedzko-brytyjskiego Gripena, francuskiego Mirage'a - komisja wybierze jeden. Który, okaże się pod koniec grudnia. Stawka jest niebagatelna - około 4 mld dolarów.
Foto; Archiwum RMF
16:05