"Jan Olszewski był świadectwem tego, że można zostać pokonanym, nawet zdeptanym, bo tak traktowali go przeciwnicy po obaleniu jego rządu, ale pozostać wiernym swym ideałom, ojczyźnie, wolności, solidarności" - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości pogrzebowych byłego premiera.
W sobotę w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie odprawiono mszę pogrzebową Jana Olszewskiego. Wzięli w niej udział m.in. rodzina zmarłego b. premiera, prezydent Andrzej Duda oraz pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda, marszałkowie Sejmu i Senatu: Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu: Beata Mazurek, Ryszard Terlecki, Małgorzata Kidawa-Błońska, Bogdan Borusewicz, a także premier Mateusz Morawiecki z ministrami, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz b. szef MON Antoni Macierewicz.
Na początku uroczystości odśpiewano hymn Polski. Trumna z ciałem byłego premiera była przykryta biało-czerwoną flagą, obok umieszczono jego zdjęcie przepasane kirem. Przed Bazyliką zebrały się tłumy ludzi, które chciały pożegnać Jana Olszewskiego.
UROCZYSTOŚCI POGRZEBOWE JANA OLSZEWSKIEGO
Premier Morawiecki ocenił, że Jan Olszewski świadczył swym życiem, że pełna niepodległość jest możliwa i warto o nią walczyć. Dodał, że był on i jest wspaniałym synem historii Rzeczpospolitej, ale jest też synem Europy.
Jak dodał, Jan Olszewski jako jeden z pierwszych w ramach działalności niepodległościowej jeszcze "w mrocznych czasach komunizmu zgłosił postulat, żeby Polska była członkiem EWG". Później zabiegał o to, walczył o to, w czasie kiedy został premierem - mówił Morawiecki. I walczył przeciwko tym niecnym knowaniom tamtego czasu, początku lat 90-tych, które można streścić pod hasłem: NATO-bis, EWG-bis albo uczynienie z sowieckich baz wojskowych enklaw eksterytorialnych. Walczył z tym, bo wiedział, że Polska, aby w pełni była niepodległa, musi pozbyć się tych demonów przeszłości - zaznaczył premier.
Według niego, b. premier był świadectwem tego, że "można zostać pokonanym, nawet zdeptanym, (...) ale można też pozostać wiernym swym ideałom, wiernym ojczyźnie, wiernym Polsce, wolności, solidarności i poprzez drogę swojego życia poczynić ogromnie wiele, by Polska tę prawdziwą niepodległość pielęgnowała i rozwijała".
Morawiecki podkreślił, że Jan Olszewski "wiedział doskonale, że Polska potrzebuje modernizacji i nowoczesności" i działał jako premier tak, by do tego doprowadzić i sprawić, że Polska będzie silnym państwem. Ocenił także, że b. premier był "wspaniałym przykładem polskiego patrioty", który - jak mówi szef rządu - "szedł drogą niepodległości przez całe życie".
Panie premierze - Pana marzenia o wielkiej, niepodległej i silnej Polsce obiecujemy ciągnąć dalej w przyszłość; Pana przerwaną drogę premierostwa obiecujemy zakończyć pełnym sukcesem, Pana wielkie pytanie, czyja ma być Polska - obiecujemy zakończyć tak, jak Pan sobie zamarzył - Polska ma być wszystkich obywateli, wszystkich obywateli RP i to jest dla nas największe zadanie, zobowiązanie, nasz cel. Tak nam dopomóż Bóg - oświadczył Morawiecki.