Pod koniec tygodnia, prawdopodobnie w piątek, dowiemy się jaki będzie skład rządu - powiedział w TVP1 minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
Myślę, że pod koniec tygodnia dowiemy się jaki będzie skład rządu. Mamy posiedzenie Komitetu Politycznego, to władze statutowe zatwierdzą wszystkie najważniejsze stanowiska. Myślę, że w piątek będzie już decyzja, która przekażemy - powiedział Gróbarczyk.
Proszę nie wymagać ode mnie, żebym wchodził w rolę premiera. To jest decyzja pana premiera, kogo wyznaczy na ministrów i jeszcze te parę dni musimy poczekać - dodał.
Minister zapytany, czy jest gotowy, aby dalej pełnić swoją funkcję stwierdził, że jest gotowy "na wszystko".
Każdy minister dzisiaj musi być gotowy do pełnienia dalszej funkcji i na pewno do tego, żeby podporządkować się woli premiera - powiedział Gróbarczyk.
Wcześniej rzecznik rządu Piotr Müller zapowiadał, że prawdopodobnie skład nowego rządu poznamy między 11 a 15 listopada. Są rozmowy dotyczące udziału poszczególnych partnerów ze Zjednoczonej Prawicy. Oczywiście PiS jest największą partią i to PiS rozdaje karty, ale wiadomo, że Porozumienie Jarosława Gowina i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry również chcą mieć swoją reprezentację, co jest naturalne - powiedział.
Oficjalnie kandydatem PiS na premiera jest obecny szef rządu Mateusz Morawiecki. Różni oficjele partii zapowiadali, że zmiany w rządzie będą raczej kosmetyczne. Wiadomo, że powstanie Ministerstwo Zasobów Narodowych, które będzie odpowiadało za spółki Skarbu Państwa. Na jego czele ma stanąć obecny wicepremier Jacek Sasin.
Szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki ogłosił także, że kandydatką Zjednoczonej Prawicy na marszałka Sejmu będzie Elżbieta Witek, a na marszałka Senatu - Stanisław Karczewski.
Zjednoczona Prawica w jesiennych wyborach parlamentarnych zdobyło 235 mandatów. Większość przypadła PiS-owi, jednak po 18 przedstawicieli będą miały Porozumienie Jarosława Gowina i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry.